W styczniowy, choć aurą bardziej przypominający niezbyt późną jesień, dzień Orkiestra Campanella pod kierownictwem artystycznym Anny, Magdaleny i Adama Filipskich wybrała się do Kcyni. Tam cekcyńskich artystów czekał prestiżowy koncert.
„Campanella” zapewniła artystyczną oprawę uroczystości inaugurującej obchody jubileuszu 750-lecia nadania praw miejskich tej urokliwej miejscowości w sercu Pałuk. Na widowni zasiedli miejscowi notable. Ich zaproszenie przyjęli także inni, oficjalni goście.
Przybyli na koncert wykazali się dużym wyczuciem muzycznym, wysłuchując z uwagą całości. Cekcynianie w pełni sprostali wymaganiom wyrobionej publiczności i wzbudzili niekłamany podziw swoim poziomem. Dowód to owacja na stojąco na zakończenie.
Co zadecydowało o kolejnym sukcesie „Campanelli”? Jak zawsze, aplauz wzbudzały akordeonowe solówki Jana Duksa.
Tym razem jednak najbardziej chyba zapamiętano wokalistów rodem z Borów Tucholskich. Po przerwie do tej roli wrócił Stanisław Zalewski, który wspaniale zaśpiewał „Hallelujah” Leonarda Cohena. Poziomem swojemu koledze w niczym nie ustępowała Paulina Kulas, wykonująca „Jest taki dzień” Czerwonych Gitar. W świątecznym repertuarze świetnie się też zaprezentowały Katarzyna Górska i Joanna Przygoda.
Tekst i fot.: Łukasz Zep