I jak tu nie ryczeć...?
To retoryczne pytanie padło w trakcie dożynkowego koncertu Orkiestry „Campanella”.
Pytanie jest istotnie retoryczne, ale również całkowicie uzasadnione. Padło ono w ławkach kościoła parafialnego w Cekcynie. Było to podczas niezapomnianego koncertu.
Łzy wzruszenia mógł rzeczywiście powodować bardzo wysoki poziom. W sobotę z okazji Dożynek Gminnych w cekcyńskiej świątyni zagrała miejscowa Orkiestra „Campanella” pod kierownictwem artystycznym Anny, Magdaleny i Adama Filipskich. Wśród dożynkowych wieńców rozbrzmiewał tradycyjny repertuar zespołu z wiodącą rolą standardów muzyki rozrywkowej i filmowej. Długa owacja na zakończenie to świadectwo podziwu zebranej publiczności. Członkowie Orkiestry „Campanella” z pewnością zapracowali na niego swoim profesjonalizmem, poziomem artystycznym i wizerunkiem scenicznym.
Tekst: Łukasz Zep
Fot: Katarzyna Mrozińska